czwartek, 1 grudnia 2011

Zmyślnie zmysłowe maskotki poznawcze

Pełen ciepła Boezel Tummy
Niepełnosprawność umysłowa wraz z niepełno- sprawnością fizyczną i sensoryczną dotyczy blisko 10% społeczeństwa, wciąż stanowiąc dla współczesnego świata problem z nurtu trudnych, zwłaszcza na poziomie akceptacji i integracji.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaję definicję, według której osoba niepełnosprawna to osoba, u której istotne uszkodzenia i obniżenie sprawności funkcjonowania organizmu powodują uniemożliwienie, utrudnienie lub ograniczenie sprawnego funkcjonowania w społeczeństwie [...]*. 

Definicja ta pośrednio uwypukla fakt, że osoby niepełnosprawne mają potrzeby fizyczne, emocjonalne czy mentalne znacząco odmienne od tych uznanych za przeciętne (normalne).


Jedno z przykładowych pomieszczenie do terapii snoezelen.


Snoezelen (wym. snucelen) to rodzaj podejścia/terapii, który uformował się w Holandii w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Głównym jej założeniem jest przebywanie w bezpiecznej, komfortowej i przyjemnej przestrzeni/pokoju, w którym oddziaływuje się na zmysły przy pomocy muzyki, zapachów, światła czy dotyku. Jej zadaniem jest pozbawienie pacjentów niepokoju czy strachu i wzmocnienie poczucia wolnej i świadomej woli, zmotywowanie do działania i podjęcia prób komunikacji (z otoczeniem jak i z sobą samym).

Pierwotnie metoda opracowana została z myślą o najtrudniejszych schorzeniach umysłowych, jednak w dzisiejszych czasach wysokich wymagań w szkole i pracy oraz silnych obciążeń psychiczno-emocjonalnych wywołanych tempem życia, elementy tej terapii jako silnie relaksujące i poprawiające kontakt z własnym ciałem zyskują co raz więcej zwolenników. Dla przykładu na terenie Niemiec powstało już blisko 1200 pokojów dostosowanych do snoezelen.

Ich wyposażenie zostało tak opracowane by spełniać założone funkcje, jednakże w większości przypadków aspekt dopracowanego designu został zaniedbany, bądź wręcz pominięty.


Torba kangura Tooha otuli od stóp do głów.


Twan Verdonck (ur. 1979) jest holenderskim projektantem, który chcąc połączyć potrzeby osób niepełnosprawnych i zaangażowane projektowanie ze sztuką, stworzył serię zwierzakopodobnych maskotek nazwanych Boezels. Pomysł narodził się w 2001 roku w ramach pracy dyplomowej w Design Academy w Eindhoven. Teraz jako firma Neo Human Toys wraz z ojcem współpracują z lokalnymi szpitalami i warsztatami terapii zajęciowej dla osób niepełnosprawnych badając reakcję na zwierzomaskotki Boezels i myśląc nad innymi projektami o zbliżonym profilu.


Wypinająca policzki żaba Zoosh i nieznośny śmierdziel skunks Ruftus


Jednak czym tak właściwie są wspomniane Boezelsy? Czymś w rodzaju sztucznych zwierzaków. Sztucznych w znaczeniu nieożywionych, bo Boezele zdają się mieć w sobie więcej ciepła i cichego zrozumienia niż niejeden obarczony brakiem cierpliwości czy akceptacji dla odmienności człowiek.

Każdy z siedemnastu zaprojektowanych Boezeli posiada unikalną osobowość i w określony sposób pobudza jeden z czterech zmysłów (dotyku, węchu, słuchu i wzroku). Są Boezele małe, około 20-sto centymetrowe, jak i te większe, wielkości człowieka. Do niektórych można się przytulić, inne są po to by to one przytulały. Bez baterii czy skomplikowanych mechanizmów, mocno uproszczone formy, których kształty wynikają głównie z pełnionych funkcji.

Jest wśród Boezeli małpa Tummy, której brzuch można podgrzać w mikrofalówce, jak i ptak Hingeling, któy zaśpiewa jeśli pociągniemy za robaka, którego trzyma w dziobie. Wielka słuchawka Heeloo co wzmocni i powtórzy nasz głos oraz przyjacielski wąż Reura, który ukoi swoim relaksującym zapachem. Wielki kangur Tooh, w którego torbie możemy się schować i ogrzać, a także lama Riets, która z kwiatowego przejedzenia pluje perfumami. Skunks Ruftus dla odmiany pierdzi niezłym smrodem, gdy się go przyciśnie, a meduza Zwella ma kończyny, które emitują światło, czy zHumanoid o formie dziecka, w którym dostrzeżemy podobieństwo do nas samych to tylko kilka przykładów Boezelowej gromady.

Odpowiednio dobrane materiały i waga potęgują wrażenie silnego fizycznego kontaktu. Łącząc różne odmiany Boezelsów można wykreować odmienne środowiska przystosowane do terapii snoezelen.


zHumanoid pokazuje, że we własnym dziecku dostrzegamy siebie.


Projektant z Neo Human Toys zadbał nie tylko o przemyślane zabawki dla niepełnosprawnych, ale także zagwarantował im to co uznajemy za jeden z wyznaczników normalności - możliwość i zdolność do pracy. Verdnock stale współpracuje z holenderskimi warsztatami terapii zajęciowej De Wisselstroom, dając szansę małej grupie osób ręcznego wytwarzania boezelowej ekipy.




W 2005 roku Boezele zostały zaprezentowane w nowojorskim Muzuem Sztuki Nowoczesnej MoMA w ramach wystawy SAFE: Design Takes On Risk (Bezpieczeństwo: projektowanie podejmuje ryzyko). Paola Antonelli, kurator wystawy podkreśliła, że Boezele to projekt, który jest jedonocześnie ludzki i bardzo twórczy, który pokazuje, że bezpieczeństwo to nie tylko kwestia posiadania pożywienia, schronienia czy poczucia ciepła, ale także i przede wszystkim bezpieczeńtwo dotyczy kontaktu z własną osobowością, bo rozpoznanie własnej osobowości jest tak naprawdę najistotniejszym schronieniem.**


Boezels również sprawdzają się w terapii domowej.

Twan Verdonck po powtarzających się prośbach i opiniach, że nie tylko osoby niepełnosprawne czerpią pomoc i przyjemność z kontaktów z Boezelami, obok linii Boezels snoezelen promuje je także pod nazwą Boezels interior, skąd może je nabyć osobowa prywatna (aczkolwiek z racji na ręczną produkcję w limitowanej ilości - czas oczekiwania na własnego Boezela może być znaczny).

___________________________________________________

Przypisy:
* http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/9606
** http://www.moma.org/collection/artist.php?artist_id=28353

WIĘCEJ:
Strona Neo Human Toys i maskotek Boezels
Tekst o metodzie terapeutycznej snoezelen
___________________________________________________

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...