Grając w Awale na plażach Londji

Bączek od Londji

Pere Giró i Albert Puigdemont to znający się od kołyski założyciele hiszpańskiej firmy Londji. Nazwa pochodzi od wioski rybackiej w Kamerunie. Pere i Albert zafascynowani rdzennymi grami afrykańskimi na początku lat 90-tych zaczęli sprowadzać je do Europy, by w 2004 roku założyć sklep z grami i zabawkami z różnych krańców świata przeznaczonych dla dzieci od lat trzech do stu trzech.

Obecnie Londji to mieszanka importowanych zabawek wraz z uwspółcześnionymi wariantami memorabiliów z dzieciństwa właścicieli. Bączki, kalejdoskopy, puzzle, magnesy czy zmywalne tatuaże okraszone są dniem wczorajszym, skąpane w specyficznej nostalgii określanej jako styl retro, ozdobione stonowaną paletą barw, aczkolwiek nie pozbawione otoczki ze współczesnych trendów i tendencji projektowych. Uwspółcześniać i reinterpretować to pomysły Pere i Alberta budujące wizerunek Londji.


„W Londji dbamy o design naszych zabawek, dbamy o ten aspekt, który zbyt często jest niedoceniany, oddajemy mu należytą godność, na którą tak poważna rzecz jak zabawka zasługuje” podkreślają majestatycznie.

Awale jest jedną z najstarszych znanych ludzkości gier strategicznych. Jej początki sięgają starożytnego Egiptu, skąd pod zmodyfikowanymi nazwami dotarła do innych regionów Afryki. I tak na Wyspach Zielonego Przylądka określa się ją mianem Ouir, na Karaibach Warri, a na Wybrzeżu Kości Słoniowej właśnie Awale. Wszystkie zróżnicowane odmiany wchodzą jednak w skład jednej rodziny gier określanej wspólnie jako mankala.

Zestaw do Awale od firmy Londji pochodzący z Togo.

Gracze z Kuby. Zdjęcie: awale.info

Do typowej mankali potrzebna jest plansza do gry (najczęściej wykonana z drewna, jednak zagrać też można wygrzebując dołki w piasku czy rysując je na papierze) i 48 nasionek/kamyków. Plansza do gry składa się z dwóch szeregów wydrążonych jamek, zwanych domami. Szczegółowe zasady gry (jak i możliwość zagrania) można znaleźć m.in. na stronie Kurnika.

Poniżej przedstawiam subiektywny przegląd wybranych gier i zabawek ze stale poszerzającej się oferty od przyjaciół Pere Giró i Albert Puigdemont z hiszpańskiej firmy Londji:

 53 tatuaże zmywalne o sportowej tematyce
z vintage ilustracjami projektu Txella Darne'go.

Wersje chińczyka i szachów wykonane z kartonu z recyklingu. W przypadku chińczy- ka ciekawym rozwiązaniem jest wykonana także z kartonu kostka do gry.
Płaski format po złożeniu nie zjada przestrzeni.

Klasyczne gry memory i domino w wersji retro oraz dwumetrowe Moje najdłuższe puzzle podobnie jak i inny zestaw puzzli dostępnych w ofercie Londji - puzzle okrągłe, to przykłady na wspomnianą wcześniej próbę reinterpretacji znanych gier z dzieciństwa będącą jednym z założeń działalności firmy Pere i Alberta.

 

Zróżnicowana oferta bączków - apetyczne mniej lub bardziej dosłownie.

Bączek, który fascynował mnie w dzieciństwie - po chwili 

obracania się na główce robi w znany tylko fizykom kwantowym

sposób przewrót i zaczyna się obracać na trzonku.

 Bączki ze świata: gwiżdżący bączek z Jawy i celowanie bączkiem do celu z Indii.

Bączek, który sam się nie kręci, ale pomaga by 

nasze ubrania nie kręciły się po mieszkaniu.

Opakowanie ma znaczenie, czyli o tym 

jak bączek został nabity w słoiczek.

 Jeden z moich faworytów - balansujący rybak 

z malowanego drewna i blachy z konserwy.

 Konserwa na bis. Instrument o charakterystycznym dla muzyki afrykańskiej 
dźwięku - kalimba, zwana inaczej kciukowym pianinem, w wariancie wykonanym 

z puszki od sardynek. Tak, muzyka jest wszędzie.

 Art for the fridge to zbiór magnesów na lodówkę 

do kolażowej zabawy przed każdym posiłkiem. 

Pod nimi inny przykład magnesów, które

najwidoczniej przyciągają retro stylistyką.

Pochodząca z Nepalu i wykonana z mosiądzu i drewna Bag Chal (tygrys się porusza) to gra z instynktem przetrwania. Jeden z graczy ma do dyspozycji cztery tygrysy, drugi dwadzieścia kóz. Cel gry jest łatwy do przewidzenia - pierwszy gracz ma za zadanie zaspokoić głód tygrysów, podczas gdy jego rywal ma pomóc jak największej ilości kóz ujść z życiem.

Bibliografia:
Strona firmowa Londji
Artykuł w magazynie Milk