piątek, 5 sierpnia 2011

Ja gram, ty grasz, tan gramy

© millergoodman
Będąc na tropie lelefantów w Londynie, postanowiłem zajrzeć do usytuowanego przy Regent Street i szczycącego się ponad 250-letnią tradycją sklepu Hamleys. Przy drzwiach pracownicy przebrani za piratów, magików czy po prostu w t-shirtach z logiem Hamleys robią szum wokół zabawek, które mają za zadanie promować. Tradycja niestety znika tuż po przejściu progu, nad którym widnieje logo z tymże sloganem.
Pięć pięter bowiem wypełnionych jest głównie plastikowymi wariantami postaci z filmów animowanych czy gier komputerowych, rzadziej bohaterami książek. Regały wypchane po brzegi, jedynie czasem mignie coś bardziej plastycznie przemyślanego i ciekawego, jak chociażby zabawki szwedzkiej firmy BRIO.

© BRIO
Nieustannie nawołujący i prezentujący gadżeciarskie zabawki pracownicy, zapach czekolady zmieszanej z odświeżaczem powietrza - generalna atmosfera amoku i pewnej dozy bezmyślności - po 10 minutach przestaję świadomie funkcjonować i zaczynam odczuwać potrzebę kupienia czegokolwiek by móc już w końcu stamtąd wyjść.

I tak też zrobiłem (niczego jednak nie kupując). Potrzeba kontrastu i nadzieja na znalezienie zabawek estetycznie i funkcjonalnie przemyślanych pognała mnie do sklepu-księgarni w Tate Modern. Tak trafiłem na dwa drewniane zestawy klocków PlayShapes i ShapeMaker .



© millergoodman
Pierwszy oparty został na właściwościach tangramu - starej chińskiej układanki złożonej z 7 płaskich elementów zwanych tanami, której celem jest złożenie konkretnej figury (podanej jedynie w formie obrysu bądź jednolitej sylwety) używając wszystkich siedmiu nienachodzących na siebie elementów, czy po prostu swobodna zabawa z formami tanów i układanie własnych kształtów. Zoe Miller i David Goodman, projektanci z Brighton i założyciele studia miller goodman (w 2008 roku) dodając kolor i przestrzenność stworzyli złożoną z 74 elementów układankę PlayShapes. Do zestawu dołączona jest książeczka z figurami do ułożenia, choć znaczącą przewagą nad klasycznym tangramem w przypadku PlayShapes jest fakt, że klocki, być może dzięki dołączonym oczom, bardziej zachęcaja do kreowania swoich własnych figur i układów.

Klasyczne figury tangramu

PlayShapes, © millergoodman
 Więcej figur złożonych przy pomocy klocków PlayShapes można zobaczyć tutaj.


Konstrukcja drugiego (a de facto pierwszego jeżeli chodzi o chronologię ich zaprojekto- wania) zestawu - ShapeMaker  opiera się z kolei wyłącznie na formie drewnianych kubików używanych do zestawiania kwadratowych kompozycji. Każdy klocek ma na swoich sześciu ścianach namalowane różne kształty i kolory pozwalające na tworznie zgeometryzowanych twarzy ludzi, zwierząt czy wszelakich innych obiektów, które nam przyjdą do głowy.

Poklatkowa animacja wykonana przy użyciu zestawu ShapeMaker

Będąc w Museum of Childhood (któremu będzie poświęcony osobny post) natknąłem się także na inne warianty opisywynach klocków. Nawiązująca do tangramu izraelska Wee Shapes z 1973 roku, oraz obrazkowe kostki-puzzle z 1890 i 1938 roku.


Zdjęcia ekspozycji V&A Museum of Childhood
Więcej:
http://millergoodman.blogspot.com/

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...